Kolejne niewiadome chyba nawet coraz więcej... Gonitwa po mieście z podaniami w ręku i ogromna bezsilność i poczucie niesprawiedliwości... I dalsze czekanie chyba na cud... I kolejny jak dla nas baaaardzo długi weekend w oczekiwaniu na dalsze procedury "rekrutacji do przedszkola" ;(
piątek, 29 kwietnia 2011
wtorek, 26 kwietnia 2011
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
Baaaardzo leniwy poniedziałek
Mazurek to nie moje dzieło (to prezent) wyglądał super! A smakował jeszcze lepiej... ja za to mogę się pochwalić żurkiem, który robiłam tak naprawdę dopiero drugi raz w życiu i ten pierwszy to była totalna klapa (na szczęście robiony nie w święta) za to dzisiejszy wyszedł pyszny :))
sobota, 23 kwietnia 2011
czwartek, 21 kwietnia 2011
Alicja...
Jakiś czas temu znalazłam w sieci przez przypadek magiczne zdjęcia podaję do nich link
(żeby nie było problemów z prawami autorskimi :))
Zdjęcia są naprawdę piękne...
i nie wiem dlaczego teraz... ale chodzi za mną ta książka, chciałabym na chwilkę wskoczyć do tego bajkowego świata... może w święta się uda... :)
pytanie...
Wieczorne czytanie bajek i wierszyków to zajęcie taty ale dziś to ja byłam obok.
Usłyszałam dwa wieczorne pytania:
1. "Mamo, ile masz lat?"
2. "Mamo, dlaczego masz córkę - taką jak ja?".
Odpowiedź na pierwsze pytanie była bardzo prosta więc szybko odpowiedziałam: "32 lata", na co usłyszałam: "to baaardzo dużo". :))
...drugie pytanie było bardzo zaskakujące w ustach mojej 2,5 latki myślałam, że takie pytania pojawiają sie dużo poźniej. :))
wtorek, 19 kwietnia 2011
niebo
ciężko dziś przejść obojętnie, nie zatrzymać się nawet na chwilę by popatrzeć jak wszystko się zmienia...
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
niedziela, 17 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)